Autor: FundacjaZL2019

Każdy ma prawo do marzeń

Niezwykłe spotkanie odbyło się w Fundacji Aktywności Społecznej Złote Łany z okazji Dnia Wolontariusza. W miniony piątek przybyli na nie wolontariusze, ich podopieczni i ludzie, którzy na razie przyglądają się tej formie wspomagania bliźnich. W różnym wieku, o różnych zainteresowaniach i profesjach, z różnym bagażem doświadczeń.

Każdy ma prawo do marzeń

 

Wolontariat polega nie tylko na dawaniu, ale i na braniu. Bo wolontariusz to człowiek szczęśliwy, który daje dużo, ale bierze zazwyczaj jeszcze więcej – przekonywała szefowa fundacji, Joanna Edelman. – Mam swojego wolontariusza i jestem szczęśliwa – zapewniała pani Róża. – Jestem sama i jeśli ktoś jest ze mną i chce ze mną rozmawiać, nic więcej mi nie trzeba. A przecież wolontariusz robi jeszcze drobne zakupy, pomaga mi w domu. Ja mogę mu dać tylko serca, ale daję całe. Pani Lidia, mama 20-letniej niepełnosprawnej Aliny, mówiła w imieniu swoim i swojej córki: – Obecność wolontariuszy daje córce chwile zapomnienia o swojej trudnej sytuacji. Obie jesteśmy wdzięczne młodym wolontariuszom, którzy chcą z nią być. Choć sami mają mnóstwo obowiązków. O sensie wolontariatu i o tym, że niepełnosprawność nie oznacza konieczności rezygnowania z marzeń, przekonywał niewidomy Paweł. Z Fundacją Aktywności Społecznej Złote Łany współpracuje od niedawna. Mimo swoich ograniczeń, żyje tak intensywnie i tak niezwykle, że aż trudno w to uwierzyć. – Każdy ma prawo do marzeń. Choć choroba spowodowała, że muszę rezygnować z wielu z nich, nie poddaję się. Mam 42 lata, od 7. roku życia tracę wzrok, 7 lat temu choroba posunęła się tak znacznie, że straciłem samodzielność. Moje dotychczasowe życie załamało się. Odzyskało sens, gdy spotkałem wolontariuszy. Nurków. Teraz, dzięki nim, nurkowanie jest moją pasją. Poza tym podróżuję. Poznałem wielu ciekawych ludzi działających w fundacjach. Stworzyłem własny projekt, dzięki któremu chciałem pojechać do Afryki. Miałem środki, ale nie znalazłem nikogo, kto chciałby mi towarzyszyć. W końcu pojechałem z kolegą, który też nie widzi. Nie było jednak bezpiecznie i na kolejną wyprawę szukałem do skutku osoby widzącej. Po tych doświadczeniach założyłem fundację „Krecik w podróży”, zajmującą się organizowaniem wypraw dla osób niewidzących i niedowidzących. Mam nadzieję, że w przyszłym roku ruszy. Sam od 6-7 lat szukam dla siebie asystenta. Stukam do wielu drzwi, żeby w Bielsku-Białej powstała „instytucja” asystenta osoby niepełnosprawnej. Funkcjonuje w innych miastach, u nas jakoś nie udaje się tego zorganizować. Normalnie nigdy nie będziemy żyli, ale moglibyśmy żyć normalniej. Poza nurkowaniem i podróżowaniem uprawiam też sport, biorę udział w zajęciach kung-fu. Staram się walczyć ze stereotypami, ale w wielu miejscach natrafiam na mur – mówił w piątek pan Paweł. Wanda Then

 

Źródło: Kurier Radia Bielsko, 11.12.2014

Bielszczanie hojni przed świętami

Bielszczanie hojni przed świętamiPonad 4,2 tony artykułów spożywczych zebrano w miniony weekend w Bielsku-Białej podczas świątecznej zbiórki żywności. W partnerstwie ze Śląskim Bankiem Żywności organizowały ją Fundacja Aktywności Społecznej Złote Łany oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa Złote Łany. Przez trzy dni wolontariusze zbierali żywność w 6 sklepach na osiedlu Złote Łany i w sąsiedztwie. Jak mówi Joanna Edelman, szefowa fundacji, zebrano podobną ilość, jak w minionym roku.
– Chcemy, to co zawsze powtarzamy, budować pewną solidarność społeczną wśród mieszkańców tego samego rejonu. To ma duże znaczenie, przekłada się to na wyniki zbiórek – zapewnia Joanna Edelman.
Akcja nie odbyłaby się, gdyby nie zaangażowanie wolontariuszy, uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika, VIII Liceum Ogólnokształcącego im. H. Chrzanowskiej, Liceum Ogólnokształcącego im. S. Żeromskiego, Zespołu Szkół Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego i Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. A. Asnyka. Ich działania koordynowali dorośli wolontariusze. To jednak nie koniec pracy. Zebrane artykuły trafią do osób potrzebujących z osiedla Złote Łany, podopiecznych fundacji Aktywności Społecznej.– Myślę, że uda nam się zrobić około 400 paczek – mówi Edelman. FRI

Źródło: Kurier Radia Bielsko, 04.12.2014

Świąteczna Zbiórka Żywności w Bielsku-Białej: ponad 4 tony produktów!

Dużym sukcesem zakończyła się weekendowa Świąteczna Zbiórka żywności w Bielsku-Białej, jaką prowadziły Fundacja Aktywności Społecznej Złote Łany i Spółdzielnia Mieszkaniowa „Złote Łany” w partnerstwie ze Śląskim Bankiem Żywności. Zebrano dokładnie 4241 kg artykułów spożywczych.

Świąteczna Zbiórka Żywności w Bielsku-Białej

Świąteczna Zbiórka Żywności w Bielsku-Białej prowadzona była od piątku do niedzieli w sześciu sklepach znajdujących się na terenie lub sąsiadujących z terenem osiedla Złote Łany.
W hipermarkecie Real w Gemini Park (ul. Leszczyńska 20) zebrano ok. 1658 kg. W sklepie Biedronka (ul. Żywiecka 115) ok. 697 kg. Z kolei w supermarkecie Tesco (ul. Jutrzenki 12) klienci ofiarowali 818 kg produktów, w sklepie Lewiatan (ul. Żywiecka 95) ok. 468 kg, a w sklepach Euro Sklep (ul. Lenartowicza 20) i Euro Sklep Jarosz (ul. Łagodna 17) odpowiednio ok. 225 kg oraz ok.375 kg.
– Serdecznie dziękujemy za hojność i ogromną życzliwość klientom tych sklepów. Zebrane artykuły trafią do osób potrzebujących i sprawią, że Święta Bożego Narodzenia będą okresem radości. Dziękujemy także kierownictwu i personelowi sklepów za wsparcie naszej akcji – podkreśla Joanna Edelman, szefowa Fundacji Aktywności Społecznej Złote Łany.  W akcji wzięli udział wolontariusze – uczniowie bielskich szkół – Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika, VIII Liceum Ogólnokształcącego, im. H. Chrzanowskiej, Liceum Ogólnokształcącego im. S. Żeromskiego, Zespołu Szkół Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego i Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. A. Asnyka oraz dorośli wolontariusze, którzy wspierali koordynowanie akcji.

Źródło: Dziennik Zachodni, 01.12.2014

Będzie świąteczna zbiórka Żywności

Będzie świąteczna zbiórka Żywności

Nie dla każdego święta, to radosny czas. Choć trochę chcą to zmienić organizatorzy świątecznej zbiórki żywności, która rozpocznie się w Bielsku-Białej w najbliższy piątek i potrwa przez cały weekend. Pogoda może na to nie wskazuje, ale Boże Narodzenie coraz bliżej. Wolontariusze w 6 sklepach na osiedlu Złote Łany i w jego sąsiedztwie będą zbierać artykuły spożywcze, z których powstaną paczki. „Pomaga nam młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych, ponad 150 osób”- mówi Jola Bogusz z fundacji Aktywności Społecznej Złote Łany. Uczniowie rozdają ulotki, informując o akcji, druga grupa która stoi przy koszykach za kasami dziękuje za pomoc, trzecia, której nie widać na zewnątrz, to osoby które liczą zebrany towar, segreguj artykuły spożywcze i robią paczki.  Fundacja organizuje zbiórkę ze Śląskim Bankiem Żywności od lat. Posłuchajcie Joanny Edelman z fundacji. Paczki trafią do podopiecznych fundacji- mieszkańców osiedla Złote Łany- uboższych rodzin, starszych i samotnych osób. Zbiórka będzie prowadzona w 6 sklepach- m.in. w Realu w centrum handlowym Gemini Park, czy w marketach przy ul. Żywieckiej. Początek o godz. 14:00 w piątek.

SKLEPY, W KTÓRYCH BĘDZIE PROWADZONA ZBIÓRKA:

– Euro Sklep, ul. Lenartowicza 20,
– Supermarket Tesco, ul. Jutrzenki 12,
– sklep Biedronka, ul. Żywiecka 115,
– Euro Sklep Jarosz, ul. Łagodna 17,
– Lewiatan, ul. Żywiecka 9,
– Real w CH Gemini Park.

Źródło: Radio Bielsko, Magda Fritz, 26.11.2014

http://www.radiobielsko.pl/news/23377-Bedzie-swiateczna-zbiorka-zywnosci.html

Fundacja Aktywności Społecznej Złote Łany: jak efektywniej pomagać?

Fundacja Aktywności Społecznej Złote Łany zastanawia się, jak skuteczniej pomagać ludziom. Poszukiwane są osoby, które swój wolny czas są w stanie poświęcić potrzebującym.

Fundacja Aktywności Społecznej Złote Łany jak efektywniej pomagać

Po ubiegłotygodniowym sukcesie zbiórki żywności prowadzonej w Bielsku-Białej w ramach akcji „Podziel się posiłkiem” (zebrano 2,4 tonu żywności dla potrzebujących) Fundacja Aktywności Społecznej Złote Łany zastanawia się nad skuteczniejszą pomocą dla osób potrzebujących lub znajdujących się w trudnej sytuacji. – Potrzeby są ogromne. Są osoby, którym potrzeba żywności, ale i tacy, których trzeba na przykład zawieźć do lekarz, napisać pismo, czy po prostu poświęcić trochę wolnego czasu – przyznaje w rozmowie z DZ Joanna Edelman, szefowa Fundacji Złote Łany. Rozwiązaniem mogłoby być stworzenie bazy danych osób, które byłyby skłonne współpracować okazjonalnie z Fundacją, dając swój czas, samochód i benzynę wtedy, kiedy taka potrzeba zaistnieje.
– Jeśli takich osób znalazłoby się kilka, wówczas byłby zawiadamiane raz czy dwa razy w miesiącu – uważa szefowa Fundacji. Chodzi o doraźną pomoc świadczoną w określonym zakresie – w pisaniu pism czy kontaktach z placówkami medycznymi. Podopiecznymi Fundacji są ludzie z różnymi dysfunkcjami, którzy np. dostaną pismo od komornika, gdzieś go schowają, zapomną, a gdy sytuacja staje się poważna, dzwoni z prośbą o pomoc do Fundacji. – Nie jesteśmy w stanie pomóc w takich przypadkach. Gdyby jednak był trzy, cztery osoby znające się na tych sprawach, wówczas moglibyśmy zwrócić się do nich – przyznaje Joanna Edelman. W mieście nie brakuje też osób samotnych, dla których spotkanie i rozmowa z drugą osobą bardzo wiele znaczy. Dlatego Fundacja szuka również osób dorosłych (rodzin), które mogłyby poświęcić swój czas. W Fundacji działa stacjonarny punkt wydawania odzieży. Ilość osób potrzebujących wskazuje, że podobny stacjonarny punkt wydawania żywności cieszyłby się równie dużym zainteresowaniem. Tego jednak Fundacja nie jest w stanie uruchomić bez pomocy darczyńców, którzy przekazywaliby lub fundowali żywność.

Z Fundacją można kontaktować się telefonicznie lub mailowo (609-807-636, 33/499 -08-06, zlotelany@gmail.com).

Źródło: Dziennik Zachodni, 20.10.2014